Garść książek #22

Ponura żniwiarka i przędzarz gwiazd (Martyna Raduchowska)
Dodatek do Fałszywego Pieśniarza, nowelka we wznowieniu książki przez Wydawnictwo Mięta. Ida i Kruchy zanurzają się wspólnie w przeszłość - szamanka odzyskuje okruchy swoich utraconych przez klątwy matki wspomnień, a komisarz objawia prawdę dotyczącą swojego pochodzenia jako przędzarz gwiazd. Jest to długa nowela, trochę różni się tonem od "Maszkarady", bardziej przypomina "Gdy zapłacze rajski ptak". Czy warto? Jeśli lubi się świat szamanki, to jak najbardziej, choć czasem mam wrażenie, że Martyna Raduchowska zmusza się do dowcipów, a takie żenujące wstawki na siłę nic nie wnoszą, wręcz zniesmaczyły mi postać Tekli. Najbardziej chaotyczne z trzech nowych opowiadań o szamance, ale nastrojowe, jak zawsze. Dodaje kontekstu do 3. tomu sagi.


Fałszywy Pieśniarz (Martyna Raduchowska)
Trzecia i jak na ten moment ostatnia część przygód Idy, szamanki od umarlaków. Historia z Demona Luster nie dobiegła końca, Ida musi zmierzyć się z przeszłością Kusiciela, odkryć prawdę, która doprowadziła mordercę w świat szklanych odbić. Kim jest anonimowy trup wykopany w ogrodzie Demona Luster? Co pożera dusze, spala ludzi żywcem i wyciąga zombie z cmentarzy? Dlaczego Ida traci sny? Jest nastrojowo, ponuro i strasznie, ale Ida nie da się nikomu, ma przy sobie Kruchego aż do samego końca tej mrocznej historii. Podobno Raduchowska szykuje się do napisania kolejnej części. 
Link do bazy lc: Fałszywy Pieśniarz 


Wiedźma.com.pl (Ewa Białołęcka)
Dawniej nie było mi dane trzymać tej książki w papierze, zawsze znałam tylko audiobooka, czytanego przez genialną Ewę Abart. A słuchałam tego audiobooka pięć czy sześć razy i zawsze cieszyłam się jak dziecko, bo stanowił sentymentalną podróż w czasie o 20+ lat - do czasów kafejek internetowych, wypalania płyt CD, ściągania stron internetowych do katalogów i przeszukiwania ich treści w wordpad, przekopywania się przez fora internetowe oraz co dziwniejsze miejsca, gdzie można było wówczas znaleźć poradniki dziwnej treści. Sentyment mnie zjadł jak cholera, do tego stopnia, że w papierze za całe 8zł kupiłam książkę na skupszop. Historia współczesnej wiedźmy, uzależnionej od internetu, papierosów i kawy samotnej matki z dzieckiem, która dziedziczy dom w zapadłej dziurze bez śladu na mapie. Reszka nie wie nawet, że jest wiedźmą, radzi sobie w życiu jakoś bez tej wiedzy, a tu nagle los stawia na jej drodze przeklęty spadek, pijanego doktora i lokalnych zakapiorów spitalających na rowerze z browarkami. Brakuje tylko wojsławickiego pogromcy tudzież innych lokalnych atrakcji małomiasteczkowo-wsiowych. Czysta poezja narracyjno - dialogowa. 
Link do bazy lc: Wiedźma.com.pl 


Komentarze