Uczta dla wron: Kapitan Straży

Przenosimy się do Dorne. Pov Areo Hotaha.

Poznajemy najbliższą rodzinę Oberyna Martella.


Uczta dla wron: Kapitan Straży


W tym dornijskim rozdziale pojawiają się:

  • Areo Hotah - norvijski (norvoski?) strażnik;
  • Doran Martell - książę Dorne;
  • Obara Sand - najstarsza córka Oberyna, jej matka była dziewką ze Starego Miasta;
  • Nymeria Sand - druga z córek Oberyna, jej matka była szlachcianką z Volantis;
  • Tyene Sand - trzecia z córek Oberyna, jej matka była septą;
  • Arianne Martell - córka i dziedziczka Dorana;
  • Caleotte - maester Dorana;
  • Myles - maester Słonecznej Włóczni;
  • Ricasso - seneszal Słonecznej Włóczni;
  • Manfrey Martell - kasztelan Słonecznej Włóczni.
południe Westeros

Rozdział zaczyna się od złego omenu jakim są przejrzałe malinowe pomarańcze - w "Ojcu Chrzestnym” pomarańcze zwiastowały śmierć i tragedię. W Pieśni Lodu i Ognia malinowe pomarańcze również zapowiadają śmierć, najczęściej kogoś bliskiego lub z rodziny. Doran otrzymał niedawno list, powiadamiający o śmierci Oberyna w pojedynku z Górą.

Dowiadujemy się, że Caleotte jest pomysłowym maesterem i skonstruował fotel na kółkach dla Dorana. Kółka wykonane są z hebanu i żelaza (ang. ebony and iron). Jak wrzucimy w wyszukiwarkę asearchoficeandfire tę frazę, dowiemy się, że hebanowo - żelazne konstrukcje znajdziemy... w Asshai, gdzie ludzie poruszają się w palankinach.

Doran patrzy na dzieci, pomarańcze spadają (zapowiedź śmierci kolejnych Martellów?), a do Wodnych Ogrodów przybywa Obara Sand. 

Obara Sand zawsze chodziła zbyt szybko. 'Stara się dogonić coś, czego nigdy nie zdoła schwytać'. Tak kiedyś powiedział córce książę, w obecności kapitana.

Czy Obara i Areo zdołają schwytać Darkstara? Odpowiedź chyba mamy powyżej :) z niecierpliwością czekam na pov Hotaha w "Wichrach zimy"...

Tutaj zaczęłam zastanawiać się nad jarzębinową żoną Areo - oczywiście mam na myśli jego halabardę? topór na długim drzewcu (ang. longaxe), którą wykonano z mountain ash, czyli jarząba pospolitego, nie mylić z ash, czyli jesionem. To dendrologiczne rozważanie doprowadziło mnie do zguby, bo rowan to jest to drzewko z czerwonymi owockami, ale wikipedia podaje, że obie nazwy opisują to samo drzewo. 

Jarzębina w wielu mitologiach to nie tylko drzewo ochronne, odpędzające czarownice i demony. W mitologii nordyckiej z jarzębiny powstała pierwsza kobieta. Mitologia fińska ma boginię Rauni, która stała się jarzębiną. Entowie sadzili jarzębinę dla entowych żon. Dla Aero jego jarzębinowa żona symbolem ślubów, które złożył w Norvos. Miejmy nadzieję, że jej nie straci na polowaniu.

U jednego biodra nosiła zwinięty bicz, a na plecach okrągłą tarczę ze stali i miedzi. Włócznię zostawiła na zewnątrz. Areo Hotah cieszył się przynajmniej z tego. Choć Obara była silna i szybka, wiedział, że nie może się z nim mierzyć... ale ona o tym nie wiedziała, a on nie chciał, żeby jej krew spłynęła na bladoróżowy marmur.

Obara ignoruje maestera, widocznie jej nienawiść do wszystkiego, co związane jest ze Starym Miastem, obejmuje też ludzi o miękkich, różowych dłoniach zwanych szarymi owcami. 

Maester Dorana ma super intuicję albo Pycelle przesłał mu ostrzeżenie w osobnej notatce:
Caleotte musiał wyczuć, co zawiera list, dał go bowiem Hotahowi do przekazania. Książę mu podziękował, ale przez bardzo długi czas nie otwierał pieczęci. (...) Dopiero gdy wzeszedł księżyc, Doran wysłał Hotaha po świecę, by przeczytać list ciemną nocą pod pomarańczowymi drzewami.
Od Obary dowiadujemy się o tysiącach żałobników towarzyszących Elarii na Szlaku Kości. Ludzie tłoczą się w septach, czerwoni kapłani zapalili ognie ku czci Oberyna, a w domach rozkoszy kobiety oddają się wszystkim za darmo. Słoneczna Włócznia, Złamane Ramie, oba brzegi Zielonej Krwi wrą gniewem. Ludzie chcą zemsty za śmierć Czerwonej Żmii.
Kapitan straży dobrze znał księcia, którego strzegł. Ongiś, dawno temu przybył tu z Norvos jako barczysty chłopak z gęstą, ciemną czupryną. Teraz miał białe włosy, a jego ciało naznaczyły blizny po licznych bitwach... 

Jakie bitwy stoczył Hotah w imieniu Dorana, że jego ciało zdobią liczne blizny? Czyżby w Dorne dochodziło do zamieszek po upadku Targaryenów? A może chodzi o czasy sprzed rebelii Roberta? 

Okazuje się, że Caleotte służył matce księcia Dorana, która była przyjaciółką Joanny Lannister. Obie panie były damami dworu księżniczki Rhaelli. W tym samym czasie na dworze królewskim Aegona V (i później Jaehaerysa II) arcymaesterem był Pycelle, a Tywin Lannister i Steffon Baratheon byli towarzyszami księcia Aerysa.

Kapitan słyszał kiedyś, jak Doran mówił córce: „Milczenie jest przyjacielem księcia. Słowa są jak strzały, Arianne. Gdy już je wypuścisz, nie możesz ich przywołać z powrotem”.


Czy ta mądrość to wynik nauk pobranych od maestera Caleotte czy maestera lorda Gargalena, którego giermkiem był młody Doran? Nie wiemy, po kim książę odziedziczył skrytość i opieszałość, być może po matce, choć raczej problem może leżeć w tym, że Doran i Oberyn mogli mieć różnych ojców. Ich matka miała problem z poczęciem i urodzeniem zdrowego potomstwa, bracia Dorana Mors i Olyvar zmarli w kołysce. Być może księżna Dorne, wzorem targaryeńskich królowych (Rhaenys, Alysanne czy Rhaella), postanowiła zmienić partnera i w ten sposób udało jej się wydać na świat Elię i Oberyna.

W Książęcym Wąwozie i na Szlaku Kości stacjonują dwie dornijskie armie, jedna pod komendą lorda Yronwooda. Obara proponuje, że wspólnie z Nym przejmą nad nimi dowodzenie i podpalą królewski trakt oraz dornijskie pogranicze. Przy okazji Obara skręci na Stare Miasto na małe plądrowanie.

Te dwa dornijskie zastępy wspominane były już w povach Tyriona w "Starciu królów". Choć Doran zrobi wszystko, by nie ruszać na otwartą wojnę z Lannisterami, śmierć Tywina, pojawienie się Aegona i samowolka Żmijowych Bękarcic może doprowadzić do walk na pograniczu.

„Chłopcy czy dziewczęta, sami musimy toczyć swe walki, ale bogowie dają nam wybór broni”. Wskazał na włócznię, a potem na łzy matki. Wybrałam włócznię. Ojciec powiedział: „Mówiłem, że jest moja” i zabrał mnie stamtąd.

Oprócz spojrzenia na relację Oberyna z córkami mamy też wgląd we wspomnienia ze spotkań Dorana z młodszym bratem w Wodnych Ogrodach. Czerwona Żmija był pewny, że pokona Gregora Clegane'a.

Maester zawahał się. — Mój książę, czy... czy to rozsądne pozwolić lady Obarze wrócić do Słonecznej Włóczni? Z pewnością będzie podburzać mieszkańców. Prości ludzie kochali twojego brata.

Doran od dwóch lat pozostaje w Wodnych Ogrodach, z dala od wścibskich oczu Słonecznej Włóczni, coraz bardziej cierpiąc z powodu artretyzmu. Nie kojarzę, czy kora wierzby była używana przez Martina jako specyfik, ale na pewno jest mniej inwazyjna niż makowe mleko czy wzmocnione wino nasenne, które (będąc opiatami) oddziałują na psychikę (np. powodują omamy u Słowiczka).

Książę nie chciał, by jego wrogowie ujrzeli, jak bardzo słaby się stał, a w Starym Pałacu i jego mieście cieni było pełno oczu. 

Hotah przypomina księciu, że będzie musiał zobaczyć się z Myrcellą i Arysem Oakheartem, który na pewno śle meldunki do Królewskiej Przystani. Areo ma przeczucie, że wkrótce zmierzy się z białym rycerzem i go zabije. 

Doran zjadł trochę i wypił kielich ciężkiego, słodkiego wzmocnionego wina, które uwielbiał. Potem nalał sobie drugi kielich. Dopiero w ciemnych godzinach poprzedzających świt, sen znalazł go w końcu w fotelu. 

Zakładam, że to wino wzmacniane jest właśnie senniczką, ale nie przekopałam się jeszcze do zaginionych notatek o lekach w Westeros. Generalnie Doran zapatrujący się w stawy i morze godzinami, po tym, jak opuściły je dzieci, jest na liście kandydatów żyjących halucynacjami obok Roberta Arryna czy podtruwanego Jona Snow na Murze. No i Cersei śniącej częściej o Maggy Żabie.

Hotah myśli o Norvos i swoich ślubach. Wyżej podlinkowałam artykuł o mieście Areo mojego autorstwa na piesnloduiognia.pl 

Na piersi Areo ma wypalone piętno w kształcie halabardy. 

Rankiem Doran zwleka z odjazdem, a Hotah stroi się w miedziane łuski. Później książę żegna dzieci:

Potem oczywiście musiał się pożegnać z kilkorgiem dzieci, które stały się jego ulubieńcami: chłopakiem Daltów, licznym miotem lady Blackmont oraz pucołowatą sierotą, której ojciec sprzedawał kiedyś tkaniny i korzenie na całej długości Zielonej Krwi. Rozmawiając z dziećmi, Doran przykrył nogi wspaniałym, myrijskim kocem, by oszczędzić młodym oczom widoku obrzękniętych, zabandażowanych stawów. 

Myrisjkie tajemnice, które zostaną odkryte, towarzyszą nam od pierwszego tomu, gdy Luwin otrzymał myrijską soczewkę i rozpoczęło się śledztwo w sprawie śmierci Jona Arryna. Pokrętną drogą, ale w końcu czytelnik dowiaduje się, że to Lysa Arryn otruła męża na polecenie Petyra Baelisha, a Pycelle tylko przyspieszył zgon namiestnika, odsuwając maestera próbującego ratować Arryna.

Cały ten rozdział przesycony jest zapowiedziami śmierci dzieci Dorana i być może także córek Oberyna, gdy przyjrzymy się herbom rodu Dalt i Blackmont:

Cytryny oznaczają oczywiście naiwność. Sęp ma w szponach niemowlę. Dodajmy do tego pomarańcze i herb lorda Gargalena (bazyliszek z wężem w szponach). Przyjemne omeny, prawda? Plus kraty Yronwood...

Na trasie Wodne Ogrody - Słoneczna Włócznia spotykamy lady Nym, która wygląda jak superbohaterka z powiewającą za nią kremową peleryną. 

Okazuje się, że Nymeria otrzymuje kruki od Daemona Sanda:

Czy to prawda, że Gregor Clegane przyznał się do zabójstwa Elii i jej dzieci?
— Wyryczał te słowa tak głośno, że słyszał go cały dwór — przyznał książę.

Nymeria wspomina, że Obara nienawidzi Starego Miasta równie mocno, jak Sarella je kocha :)

— Kiedy wieść do mnie dotarła, leżałam w łożu z bliźniaczkami Fowlerów — usłyszał kapitan. — Znasz dewizę tego rodu? „Pozwólcie mi wzlecieć!”. To wszystko, o co cię proszę, stryju. Pozwól mi wzlecieć.

Nymeria wspomina ród Fowler, który w herbie ma jastrzębia, ptaka drapieżnika. Ang. hawk to synonim osoby u władzy, która jest zwolennikiem używania siły. A po prawej herb Folwerów.

Fowlerowie byli królami wywodzącymi się z Pierwszych Ludzi. Kiedyś spalili Nocną Pieśń lorda Carona, który ma w herbie słowiki.

Nymeria prosi Dorana o pozwolenie na zabranie Tyene i dokonanie zemsty za śmierć ojca na Lannisterach, poprzez zabicie m.in. króla Tommena:

— Chłopiec nie zrobił nam nic złego.
— Jest bękartem zrodzonym ze zdrady, kazirodztwa i cudzołóstwa, jeśli wierzyć lordowi Stannisowi. (...) Tylko królewska krew może być zapłatą za zamordowanie mojego ojca — dodała.

Dni Tommena są policzone - możliwe, że któraś ze Żmijowych Bękarcic nie powstrzyma się przed zabiciem chłopca?

I czyż to nie dziwne, że Nymeria wspomina ulubioną frazę lady Melisandre? Czyżby wpływy matki z Volantis, w którym prym wiodą czerwoni kapłani? 

(ale nie odlatujmy tak mocno z teoriokraftowaniem, bo dojdziemy do Dornish Master Plan czy czegoś bardziej pokręconego jak podróżujący w czasie Tyrion ;)

Ciekawe, czy gdyby Tyrion nie wysłał Myrcelii do Dorne, Martellowie zawiązaliby sojusz ze Stannisem? I czy wtedy Renly dołączyłby do brata?

Ze słów Dorana wynika, że misją Oberyna na dworze królewskim było też nawiązanie sojuszy ("Znajdź nam przyjaciół, jeśli można ich tam znaleźć"), a nie tylko wyjaśnienie sprawy śmierci Elii Martell i jej dzieci.

Areo Hotah porównuje miasto cieni (jak zwie Słoneczną Włócznię) do miast Essos i nazywa je nędzną dziurą. Twierdza Martellów, do której przylega jedyne miasto Dorne, wznosi się na wschodnim krańcu cypla.

Opis miasta cieni przywodzi na myśl baśniowe bazary krainy tysiąca i jednej nocy, pozostaje nam czekać tylko na Aladyna porywającego Jasminę na lot dywanem :3 tzn. Aegona z Arianne na smoku :D

Prostaczkowie, podburzeni przez córki Oberyna, rzucają w lektykę księcia i jego strażników zgniłymi owocami granatu, cytrynami, limonami i pomarańczami

Księżniczka Arianne ruszyła w stronę lektyki. Na nogach miała sandały z wężowej skóry, zapięte aż na udach. Jej czarne loki opadały gęstą grzywą do krzyża, a na czole nosiła taśmę z miedzianych słońc.

Te miedziane ozdoby kojarzą mi się z Ghis, ale nie wiem jaka jest szansa na to, że Rhonyarzy wywodzili się od pokonanych przez Valyrię panów Zatoki Niewolniczej? Czasowo nie ogarniam wstecz dalej niż do Podboju, czas nadrobić ŚLiO i uważnie notować daty.

Tyene czeka na księcia Dorana w Wieży Słońca w sali tronowej. 

Miała na sobie obcisłą suknię z jasnoniebieskiego brokatu z rękawami z myrijskich koronek. Wyglądała w niej niewinnie jak sama Dziewica. 

Ręce Tyene jest najbardziej niebezpieczne - jako trucicielka może wbić igłę w ciało nieuważnego rozmówcy i pozbawić go życia tak szybko, jak szybko zadziała trucizna.

Znam truciznę, której użył ojciec. Żadna nie jest od niej wolniejsza ani bardziej bolesna. Wkrótce możemy usłyszeć krzyki Góry nawet tutaj, w Słonecznej Włóczni.

Tyene chce zorganizować zaślubiny Myrcelli i księcia Trystane i zaprojektować korony dla królowej Westeros i jej małżonka. 

— Kiedy dobry król Daeron poślubił księżniczkę Myriah i uczynił nas częścią swego królestwa, zgodziliśmy się, że w Dornę zawsze będą obowiązywały dornijskie prawa. A tak się składa, że Myrcella przebywa w Dorne. 

Zdaniem Tyene koronacja Myrcelli sprowokuje Lannisterów do ataku na Dorne i dzięki temu Dornijczycy szybko wykrwawią i pokonają wrogów w wąwozach i na pustyniach. 

— Och, w takim razie muszę się modlić, bym nigdy nie zobaczyła, jak się boisz, stryju. Mógłbyś zapomnieć o oddychaniu.
Uniosła rękę...
Kapitan uderzył z łoskotem halabardą o marmurową posadzkę.
— Pani, posuwasz się za daleko. Zejdź z podwyższenia, jeśli łaska.

Strach Hotaha o otrucie Dorana obrazuje, jak niebezpieczna jest córka Oberyna. Zaniepokojony Caleotte ogląda dłonie księcia i wącha jego palce, żeby upewnić się, czy Tyene nie zrobiła mu krzywdy.

Doran pyta Areo, czy jego strażnicy są wierni i poradzą sobie z pojmaniem córek Oberyna. Rozkaz nie obejmuje oczywiście Sarelli, przebywającej poza Dorne. 

*

Następny rozdział to Cersei I.

Odwiedzimy Królewską Przystań, gdzie po raz pierwszy poznamy punkt widzenia słodkiej siostry Jaimego Lannistera.

Komentarze