Trylogia Lodu i Ognia

Oryginalny post: https://fsgk.pl/wordpress/2018/07/trylogia-lodu-i-ognia/

Czyli jak wyglądał plan minimum epickiego fantasy, które mieliśmy otrzymać na przełomie wieków.

W 1993 roku George R. R. Martin wysłał do swojego wydawnictwa Harper Collins zarys fabuły trylogii high fantasy zatytułowanej Pieśń Lodu i Ognia. Dołączył też trzynaście początkowych rozdziałów “Gry o Tron”. Przedstawię Wam coś, czego jeszcze nie prezentowaliśmy – szczegółowe tłumaczenie listu (z potencjalnymi spoilerami). Czytacie na własną odpowiedzialność. Miłej lektury! 

Strona 1

Drogi Ralphie,

Trzymasz pierwsze trzynaście rozdziałów (170 stron) powieści high fantasy, którą ci obiecałem. Nazwałem ją “Gra Tronów”. Po ukończeniu będzie stanowić pierwszą część epickiej trylogii pod ogólnym tytułem “Pieśń Lodu i Ognia”.

Jak doskonale wiesz, nie tworzę zarysów swoich powieści. Uważam, że jeśli wiem dokładnie, dokąd zmierza fabuła książki, tracę zainteresowanie jej napisaniem. Mam jednak pewne silne przekonania co do ogólnej struktury opowiadanej historii i ostatecznego losu wielu głównych dramatis personæ.

Ogólnie rzecz ujmując, w załączonych rozdziałach pojawiają się trzy główne konflikty. Będą one stanowić główne wątki fabularne trylogii, przeplatając się ze sobą, co stanowić będzie złożoną, ale i ekscytującą (mam nadzieję) mozaikę narracyjną (GRRM używa tu słowa gobelin, ale w następnych akapitach pojawia się mozaika). Każdy z konfliktów stanowi poważne zagrożenie dla mojego wyimaginowanego królestwa, Siedmiu Królestw, i dla życia moich głównych bohaterów.

Pierwsze zagrożenie wynika z wrogości pomiędzy wielkimi rodami Lannisterów i Starków, rozgrywających się spisków, kontr-spisków, ambicji, morderstw, zemsty, z Żelaznym Tronem Siedmiu Królestw jako ostateczną nagrodą. Będzie to fundament pierwszego tomu trylogii, “Gry Tronów”.

Podczas gdy lew Lannisterów i wilkor Starków walczą i rozszarpują się wzajemnie, drugie wielkie zagrożenie przybiera kształt za Wąskim Morzem, gdzie Dothrakowie, władcy koni, gromadzą barbarzyńską hordę do wielkiej inwazji na Siedem Królestw. Prowadzić ich będzie gwałtowna i piękna Daenerys Zrodzona w Burzy, ostatnia z Targaryenów, rodu władców smoków. Inwazja Dothraków będzie centralną osią drugiego tomu, “Tańca ze Smokami”.

Jednak największe niebezpieczeństwo nadchodzi z północy, z lodowych pustkowi za Murem, gdzie na wpół zapomniane demony z legend, nieludzcy Inni, wskrzeszają zimne legiony nieumarłych i nienarodzonych, przygotowując się do nadejścia wichrów zimy, by zgasić wszystko, co nazwalibyśmy “życiem”. Jedyną rzeczą, która dzieli Siedem Królestw i niekończącą się noc, jest Mur i garstka ludzi w czerni nazywanych Nocną Strażą. Ich historia będzie głównym trzonem mojego trzeciego tomu, “Wichrów Zimy”. Ostateczna bitwa będzie również opisywać wszystkie postaci i wątki fabularne z dwóch pierwszych książek, rozwiązywać wszystkie w jednym ogromnym punkcie kulminacyjnym.

Trzynaście rozdziałów w twojej ręce da ci pojęcie o mojej strategii narracyjnej. Wszystkie trzy książki będą zawierały złożoną mozaikę interakcji punktów widzenia (point of view – pov) spomiędzy mojej różnorodnej, ogromnej ekipy graczy. Obsada nie zawsze pozostanie taka sama. Niektóre stare postaci zginą, a nowe zostaną wprowadzone. Ofiary śmiertelne obejmą POV-y. Chciałbym, by czytelnik czuł, że nikt nie jest całkowicie bezpieczny, nawet postaci, które wydają się być bohaterami. Stan niepewności stopniowo wzrasta, gdy wiesz, że każda z postaci może umrzeć w dowolnym momencie.

Strona 2

Pięciu głównych protagonistów przetrwa przez wszystkie trzy tomy, aczkolwiek dzieci staną się dorosłymi, zmieniając świat i siebie samych. W pewnym sensie moja trylogia jest niemal sagą pokolenia, opowiadającą historię życia tych pięciu postaci, trzech mężczyzn i dwóch kobiet. Kluczowymi graczami są: Tyrion Lannister, Daenerys Targaryen i trójka dzieci z Winterfell, Arya, Bran i bękart Jon Snow. Wszyscy z nich zostali wprowadzeni w rozdziałach, które trzymasz.

To będzie (mam nadzieję) dosyć epickie. Epickie we własnej skali, w akcji i długości. Planuję wszystkie trzy tomy jako wielkie książki, zawierające od 700 do 800 stron manuskryptu, więc akcja ledwie zawiązuje się w tych trzynastu rozdziałach, które ci wysłałem.

Mam wyklarowany pogląd na to, jak historia rozwinie się w pierwszym tomie, “Grze Tronów”. Obawiam się, że sprawy będą szły jeszcze gorzej dla biednych Starków zanim sytuacja ulegnie poprawie. Lord Eddard Stark i jego żona Catelyn oboje są skazani na zagładę, zginą z rąk swoich wrogów. Ned odkryje co stało się z jego przyjacielem Jonem Arrynem, ale zanim będzie mógł ze swoją wiedzą przystąpić do działania, król Robert będzie miał nieszczęśliwy wypadek, a tron obejmie jego ponury i brutalny syn Joffrey, niepełnoletni dziedzic. Joffrey nie będzie przychylny, a Ned zostanie oskarżony o zdradę. Nim zostanie pojmany, pomoże swojej żonie i córce Aryi w ucieczce do Winterfell.

Każdy z rywalizujących rodów będzie odkrywał, że ma pośród członków rodziny osoby o wątpliwej lojalności. Sansa Stark, zaślubiona Joffreyowi Baratheonowi, urodzi mu syna, dziedzica tronu, a gdy nastąpi kryzys, wybierze swego męża i dziecko ponad rodziców i rodzeństwo – wybór, którego będzie później gorzko żałować. Tymczasem Tyrion Lannister, zaprzyjaźniony z Sansą i jej siostrą Aryą, będzie coraz bardziej rozczarowany własną rodziną.

Młody Bran wyjdzie ze śpiączki po dziwnym, proroczym śnie, tylko po to, by odkryć, że nigdy nie będzie chodził. Zwróci się ku magii, początkowo w nadziei na odzyskanie władzy w nogach, ale później dla własnego dobra. Kiedy jego ojciec Eddard Stark zostanie stracony, Bran dostrzeże widmo zagłady wiszące nad wszystkimi, ale nie zdoła powstrzymać swego brata Robba przed zwołaniem chorągwi i wywołaniem rebelii. Całą północ ogarnie płomień wojny. Robb odniesie kilka znaczących zwycięstw i okaleczy Joffreya Baratheona na polu walki, ale na końcu nie zdoła stawić czoła Jaimemu i Tyrionowi Lannisterowi z ich sojusznikami. Robb Stark zginie w czasie bitwy, a Tyrion Lannister oblegnie i spali Winterfell.

Jon Snow, bękart, pozostanie na dalekiej północy. Stanie się zwiadowcą i wykaże się wielką odwagą, ostatecznie zastąpi swego wuja jako dowódca Nocnej Straży. Kiedy Winterfell spłonie, Catelyn Stark będzie zmuszona uciec na północ ze swoim synem Branem i córką Aryą. Ścigani przez lannisterskich jeźdźców, będą szukać schronienia za Murem, ale mężczyźni z Nocnej Straży wyrzekają się więzów rodzinnych, gdy przywdziewają czerń – Jon i Benjen nie będą mogli im pomóc, ku udręce Jona. Doprowadzi to do oziębienia stosunków pomiędzy Jonem i Branem. Arya będzie bardziej skłonna wybaczyć… aż zda sobie sprawę, ku swemu przerażeniu, że jest zakochana w Jonie, który jest nie tylko jej przyrodnim bratem, ale też członkiem Nocnej Straży, która ślubuje celibat. Uczucie będzie dręczyć Jona i Aryę przez całą trylogię, dopóki tajemnica pochodzenia Jona nie zostanie ujawniona w ostatniej książce.

Strona 3

Opuszczona przez Nocną Straż, Catelyn i jej dzieci znajdą jedyną nadzieję na bezpieczeństwo na dalekiej północy, za Murem, gdzie wpadną w ręce Mance’a Raydera, króla za Murem. Będą mieli wgląd na nieludzkich Innych, gdy ci zaatakują obóz dzikich. Magia Brana, miecz Aryi (Igła) i brutalność ich wilkorów pozwolą im się uratować, ale ich matka Catelyn zginie z rąk Innych.

Po drugiej stronie Wąskiego Morza, Daenerys Targaryen odkryje, że jej nowy mąż, dothracki khal Drogo, nie jest zainteresowany inwazją na Siedem Królestw, co bardzo sfrustruje jej brata. Kiedy roszczenia Viserysa przekraczają granice rozsądku, khal Drogo irytuje się w końcu i zabija go własnoręcznie, eliminując targaryeńskiego pretendenta. Daenerys zostaje ostatnią z linii. Daenerys (sic) przeczeka, ale nie zapomni. Kiedy nadejdzie właściwy moment, zabije swego męża w zemście za brata i ucieknie z zaufanym przyjacielem na pustynię za Vaes Dothrak. Tam, ścigana przez dothrackich braci krwi _______ _______ (dwa nieczytelne słowa) swego życia, natyka się na skrzynię ze smoczymi jajami. Narodziny młodego smoka dadzą Daenerys moc, dzięki której zmusi Dothraków do postępowania zgodnie ze swą wolą. Później rozpocznie planowanie inwazji na Siedem Królestw.

Tyrion Lannister będzie kontynuował podróż, knuł, grał w grę o trony, aż w końcu usunie swego bratanka Joffreya z odrazy dla brutalności chłopca-króla. Jaime Lannister zastąpi Joffreya na tronie Siedmiu Królestw, w prosty sposób zabijając wszystkich przed nim w linii sukcesji i obwiniając swego brata Tyriona za morderstwa. Wygnany Tyrion zmieni strony, jednocząc siły z ocalałymi Starkami, by obalić swego brata i zakocha się w Aryi Stark. Jego uczucie będzie, niestety, nieodwzajemnione, ale nie mniej intensywne, co doprowadzi do śmiertelnej rywalizacji pomiędzy Tyrionem a Jonem Snow.

Zamazane.

Ale to w drugiej książce.

Mam nadzieję, że znajdziesz redaktorów, którzy będą tak mocno podekscytowani jak ja. Nie krępuj się i dziel się tym listem z każdym, kto zapragnie poznać dalszy bieg tej historii.

Odkrywanie tajemnic

Użytkownicy asoiaf forum i redditu nie byliby sobą, gdyby nie spróbowali rozpoznać zamazanych linii powyższego listu. Choć wątek na forum Elio i Lindy został zamknięty, na reddit trwały prace nad rozszyfrowaniem martinowskiej enigmy.

Na końcu “Gry Tronów” _________________ zdobędzie Żelazny Tron. ___________ ___________ _______________ _______ _________ _________ ___________ _____________ Jon Snow jest jego zaciekłym wrogiem. Za Wąskim Morzem, Daenerys Zrodzona w Burzy przygotowuje swoją inwazję. A na dalekiej stronie Muru, Inni spoglądają zimnymi, martwymi oczyma i gromadzą siły. 

Wnioski

Cóż, sporo się zmieniło. George dodał wiele postaci, wątki ewoluowały, spiski pociągnęły za sobą kolejne intrygi, pojawili się nowi gracze i lokacje, nastąpił rozwój tła historycznego – to wszystko zaowocowało zwiększeniem objętości kolejnych tomów. Po “Nawałnicy Mieczy” GRRM planował pięcioletnią przerwę, który to pomysł spalił na panewce i sprawił, że autor musiał na nowo przepisywać kolejne rozdziały “Uczty dla Wron” i “Tańca ze Smokami”. Co przyniesie przyszłość? Mam nadzieję, że będzie nam dane przeczytać “Wichry Zimy” i na ich podstawie wykoncypować zamknięcie wątków.



Komentarze